Witajcie ,to znowu ja :) Myślę sobie ,że jak już siedzę na tym zwolnieniu to dodam kolejny post ,bo potem to kto wie kiedy znajdę wolną chwilę! Czas mi się dłuży niemiłosiernie i jak na złość ciągle pada deszcz,więc ze szlifowania nici :( Szafkę zrobiłam wcześniej ,ale nie było czasu na prezentację. Wisi w ciemnej łazience ,tej niby co to chłopaków miała być:) Szafeczka ma dużo dekorów ,a to dlatego ,że akurat zakupiłam większą ilość ,no i się dostało biduli :) Może lekko przesadziłam ,ale na razie taka wersja zostaje.
Szafka i wszystko inne (prócz hortensji ) przytuliłam z naszej /GRACIARNI/ jak ja kocham to zajęcie!!!!
Wszędzie dekory,nawet wieszak dostał jeden :)
wiem ,wiem za dużo zdjęć:)
tak wyglądała szafeczka przed
A teraz wielka prośba do Was dziewczyny.Mam problem z dodawaniem blogów do obserwowanych.Wyskakuje mi informacja ,że przekroczyłam limit jakim jest 300 obserwowanych i jeżeli chcę dodać kolejne ,muszę wybrać i wykasować z tych co już obserwuję .To niesprawiedliwe!!! Czy któraś z Was kochane blogowiczki wie co ja mam zrobić ,przecież musi być jakieś wyjście ?!
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę miłego wypoczynku .
Niestety nie wiem co Tobie Koko powiedzieć jeszcze coś takiego mi się nie zdarzyło. A szafka pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie przerobiłaś szafkę :)zdrowia życzę co nie miara :)
OdpowiedzUsuńTak limit jest niestety nie do obejścia, trzeba kasować jeden by móc dodać drugi...;( wierzę że jest na to sposób ale jeszcze go nie odkryłam...
OdpowiedzUsuńSzafka wspaniała, kolor mniaaam;)) udana,bardzo udana metamorfoza!!
Na szczęście styczeń za nami, mi mimo iż nie jestem na zwolnieniu, choć edit -jestem od 4 lat...;P dłuzył się okrutnie...
Pozdrawiam cieplutko
Szafeczka przesliczna i ile w niej cudownosci, jak dla mnie to wcale nie przesadzilas z tymi roznosciami, slicznie, no a jesli chodzi o limit to faktycznie jest, ja jeszcze nie doszlam do 300 , ale ostatnio troszke wykasowalam, tych blogow co sa nie aktywne przez dlugi czas, powodzenia I duzo zdrowka zycze:)
OdpowiedzUsuńbardzo gustowna i elegancka ciekawa jestem jak wygląda cała twoja łazienka bo widzę, że masz dobry gust :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper przemiana szafki, ten dekor jest cudowny:) A o bibelotach w szafce to nie wspomnę, takie cudeńka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzafka rewelacja :) strasznie podobają mi się dekory ale jakoś nie mam odwagi by gdzieś u siebie coś takiego zamontować, naklejki to co innego :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
W problemie nie pomogę bo nie wiem jak to obejść.
Szafeczka urocza. Wierzyć się nie chce, że z takiej niepozornej szafeczki zrobiłaś takie cudo.
OdpowiedzUsuńJak Ty dostrzegłaś potencjał w tej szafce? Oniemiałam z zachwytu. Efekt jest wspaniały. Dekory prezentują się ślicznie. Podziwam pomysł i wykonanie ale przede wszystkim jestem szczęśliwa, że wróciłaś. Blogowy świat był pusty bez Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńCo do obserwowanych blogów to wiem tylko tyle co Justyna.
Buziaczkuję Cię Kasiuniu, cmok, cmok, cmok
ach, zapomniałm dodać, zostałam ciocią i moja malutka siostrzenica ma na imię Katarzynka. ma już 3 tygodnie:)
moje gratulacje cioteczko :)
UsuńSory za szczerość ale to wręcz nieprawdopodobne, że to szkaradziejstwo wygląda teraz zachwycająco! Przepiękną szafkę stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńPiękna szafka:) Nigdy bym nie pomyślała,że to ta sama:)A zawartość jaka pięęęknaaaa:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, jak to dobrze troszkę pochorować?! Nie żebym Ci żle życzyła, ale za to mam okazję zobaczyć tę niesamowitą szafkę. Trudno uwierzyć, że coś tak fajnego wyszło z tego niepozornego mebelka! Co do dekorów, są śliczne! Nie dziwię się, że zaszalałaś! Nawet wieszaczek dostał dekor, super!
OdpowiedzUsuńKasia pozdrawiam
Ewa
Szafka fajna odmieniona nie do poznania. Nie wiem, co zrobić, ale słyszałam, że 300 i koniec:)
OdpowiedzUsuńszafka niebo a ziemia:)
OdpowiedzUsuńzdolne łapki masz :)
pozdrawiam ciepło
Nigdy bym nie pomyślala że z tego takie cudo bedzie choć wyobrażnia działa :)
OdpowiedzUsuńSzacunek! Taka metamorfoza! Jesteś baaaardzo zdolną Dziewczynką :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ale na tym wieszaku w MĘSKIEJ to co wisi? Trochę "dziwna" ozdoba ;P
Pozdrawiam
Wykonałaś kawał dobrej roboty, ta szafka nie jest w moim stylu, ale uroku jej nie można odmówić, podziwiam na blogach takie metamorfozy z opuszczoną nisko żuchwą;) a chłopaki to godzą się na takie "babskie" dodatki? Jeśli tak, to zazdroszczę, ja ze swoim mężem muszę "walczyć", pozdrawiam i zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńWow!Ale sie napracowalas.Efekt niesamowity!!!
OdpowiedzUsuńTaka niepozorna szafeczka, a takie cudo z niej zrobiłaś. Wygląda jak prawdziwy antyk! Zdrowia życzę i powodzenia w rozpracowywaniu bloga! ;)
OdpowiedzUsuńCudna szafeczka :)))
OdpowiedzUsuńzdrówka zyczę
Ag
wcale nie za duzo zdjęć;-)))szafeczka bardzo bardzo ładna i ta zawartość jej.....ślicznosci;-)))
OdpowiedzUsuńJak dojrzałaś potencjał w tej szafce??? Mistrzostwo świata + zdolne rączki :)) Efekt końcowy - zachwycający, i niech faceci sobie myślą co chcą :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita metamorfoza! Mnie się nie wydaje, żebyś przesadziła z dekorkami :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ten największy dekor:)))) cudny!!1 ja bym chyba nawet nie spojrzała wcześniej na tę szafke:)) stwórz sobie kolejna liste blogów...ja unoknęłam tego problemu dając osobno zagraniczne,z druami,robótkami,kulinarne:))
OdpowiedzUsuńŚliczne nowe oblicze mebla, na którego wcześniej pewnie bym nie spojrzała. A dekorów, jak dla mnie, w sam raz:)
OdpowiedzUsuńPiękna jak wszystko u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńNiemożliwe,że to ta sama szafka!W takim razie cuda się dzieją,ale moja wyobraźnia tego nie ogarnia!Cudo zrobiłaś z tego złomu,a dekor na górze tak piękny,że aż mi dech zaparło.Dodanie dekoru na wieszaku,też super pomysł,jeśli pozwolisz-odgapie:)
OdpowiedzUsuńO zawartości szafki nie wspomnę,każdy z tych skarbów godzien jest osobnego posta.Masz oko do wyławiania okazji i wrózy to dobrze Waszemu przedsięwzięciu.Tak trzymać!
Co do 300,mam ten sam problem.To jest niesprawiedliwe.O tym co pisze Qrka pierwsze słyszę,muszę sprawdzić.Całusy.
Czy pozwolę ? cieszę sie bardzo ,że pomysł Ci sie spodobał wiec zgapiaj dowoli :):):)
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć ,ze to ta sama szafka!! Super!!
OdpowiedzUsuńA z listą blogów? Zrobiłąm tak jak Qrka...
Dziękuję Ci za odwiedziny i miłe komentarze.
Pozdrawiam serdecznie...
Bardzo fajnie sobie poradziłaś z szafką. Stoi na niej cudne szkło. Życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńPrzeróbka szafki rewelacyjna! Bardzo mi się podoba. Gratulacje pomysłu i wykonania. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńAle cudna metamorfoza!!! Piękna półka i ślicznie zagospodarowana:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMetamorfoza - pierwsza klasa! Jak dobrze mieć taką GRACIARNIE ;) A zdjęć nigdy za wiele, lubię oglądać te wszystkie szczegóły i szczególiki :)
OdpowiedzUsuńOj tak ...nic nowego nie napiszę , szafeczka śliczna , aż trudno uwierzyć , że kiedyś była zupełnie inna , ja mam takie zakusy na zrobienie metamorfozy starego fotela , ale boję się , że nie podołam , a jak widzę co zdolne kobiety wytwarzają tutaj to :)), buziaczki
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła ta szafeczka, gratuluje i podziwiam. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpięknie!!!! i chętnie jeszcze i jeszcze bym oglądała- cuda!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna, próbuję nauczyć się takiego malowania:))) Jakoś u Was to ładniej wychodzi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna szafeczka wyszła. I to z takiej pierwotnej brzydoty właściwie. Super! No i dziękuję za miłe powitanie :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje!!! przemiana ogroma! takie coś z niczego i w dodaku w pięknej szarości, do siebie na candy zapraszam :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zdrówka życzę***
Szafka prezentuje się super, a jakie cudeńka na niej..:)Pozdrawiam:)i dziękuję za odwiedziny u mnie. Miło:)
OdpowiedzUsuńPiękna szafka i wcale nie za dużo zdjęć!
OdpowiedzUsuńFantastyczna metamorfoza szafki. Brawa ogromne, bo skradłaś nią moje serce :)
OdpowiedzUsuńBuziaki ślę i zapraszam do siebie. Jeśli lubisz ptaszęta i znajdziech chwilkę czasu, to będzie mi niezwykle miło jeśli weźmiesz udział w konkursie :)
http://sioodemka.blogspot.com/2013/02/wiosenne-candy-moze-bardziej-konkurs.html
Magda
OMG to co zrobiła Pani z tą szafeczką jest wręcz niemożliwe. Tak pięknie to wyszło, planuję niedługo spróbować zmienić meble w pokoiku córci oj będzie się działo...Oglądając takie efekty aż dech zapiera... będę często zaglądać, jest Pani już moją inspiracją :)
OdpowiedzUsuńP.S. dziękuję za komentarze na moim blogu, aleee daleko mi do zdolności :)
jejku jak u Ciebie pięknie
OdpowiedzUsuńCzy to jest szafka z mdf? Czym mozna ja pomalowac? Sama szafka cudna i ciezko uwierzyc, jak wygladala przedtem.
OdpowiedzUsuńtył i boki to mdf,szufladki drewniane,polecam farby akrylowe do drewna i metalu :)
UsuńZupełnie mnie zaczarowałaś.
OdpowiedzUsuńEfekt jest niesamowity!
Czarodziejka z Ciebie z takiego byle czego zrobiłaś takie cudo:)
OdpowiedzUsuńjejku! prawdziwe czary!
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem półeczki, ze zwykłej półki takie cudeńko. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowita przemiana szafeczki:)
OdpowiedzUsuń