Z tej okazji chcę wszystkim życzyć cudownych 12 miesięcy, zdrowia, spełnienia marzeń i mnóstwo niesamowitych inspiracji :)
Jakiś czas temu udało mi się zdobyć dość ładne krzesełka {sztuk 2, stylizowane } do mojego ,, pokoiku pensjonarki''
tak go nazwałam dlatego ,że wszystko w nim jest nie z tego świata :):)
Jedno przemalowałam na kolor ecru drugie na szaro i czekała mnie wymiana tapicerki, ale jakoś nie miałam do tego zapału , tym bardziej, że miałam już z tym do czynienia i wcale mi się nie podobało.
W między czasie urzekło mnie kolejne krzesło, tym razem dużo starsze, więc przytargałam do domu, nie myśląc kompletnie gdzie go wcisnąć, a
muszę się przyznać, że z tą przestrzenią to u mnie już dość kiepściutko. Tak czy owak przytachałam kolejny rupieć, który był większy bardziej zniszczony i wymagał zmiany siedziska.
Nie pozostało nic innego jak wziąć się do roboty.
Jestem z siebie dumna, bo za jednym zamachem zrobiłam dwa krzesła w jednym dniu, to dla mnie wielki wyczyn, tym bardziej, że tapicerowanie to nie jest moje ulubione zajęcie.
Bardzo dokładną instrukcję tapicerowania znajdziecie u naszej Ity która wyjaśnia wszystko bardzo dokładnie.
które krzesło bardziej pasuje do ,, POKOIKU PENSJONARKI'' ?
pomóżcie !
Sama nie mogę się zdecydować, najchętniej wcisnęłabym dwa, ale wtedy musiałabym fruwać
Niestety, moja natura nie pozwala mi na pozbycie się kolejnych ''durnostajek'', może następnym razem :)
Kaśka