Czas płynie jak szalony, nawet bym nie pomyślała, że to już trzy miesiące jak mnie tutaj nie było.!
Ciekawa jestem czy jeszcze mnie pamiętacie.
Wcale nie byłabym zdziwiona gdybyście zapomniały,
moja wina i tylko moja wina.!
W zeszłym roku nie mogłam cieszyć się ani ogrodem,
ani tarasem, bo od około maja do końca sierpnia trwały tam prace, które oczywiście wbrew obietnicom mocno się przeciągnęły.
Zmienialiśmy kostkę brukową na kamień naturalny i robiliśmy zadaszenie tarasu.
Mimo zapewnieniom, że moje rośliny pozostaną w stanie nienaruszonym, wiele nie przetrwało i wszystko musiałam zaczynać od początku.
Teraz korzystam z każdej wolnej chwilki by cieszyć się moimi roślinkami, tymi nowymi i tymi starymi.
Starszym rekompensuje traumę jaką przeżyły
regularnie je podlewając i dokarmiając
a one wdzięcznie się za to odpłacają.
Nie jedno widział i jeszcze nie jedno zobaczy :) nałożyłam tyle warstw bejcy, że kolejne lata świetności przed nim z czego bardzo się cieszę :)
Życzę wszystkim wytrwałym dużo słoneczka ,
radości w serduchach i moc inspirujących pomysłów :)
Do zobaczenia , mam nadzieję rychłego ....
Kaśka
Ale pięknie u Ciebie i wytwornie. Warto było przemęczyć wszelkie remonty, żeby uzyskać taki efekt.
OdpowiedzUsuńtak pięknie, że mowę mi odebrało.... Zachwycająco...
OdpowiedzUsuńPrzepiękny taras, rośliny , zasłony i inne dodatki tworzą magiczna przestrzeń.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPięknie, zwiewnie, romantycznie... Tylko odpoczywać w takim miejscu... :)
OdpowiedzUsuńZabraklo mi slow.Jestem w ciezkim szoku i nie wiem co napisac.Bajka!Po prostu bajka!!!
OdpowiedzUsuńAleż cudownie:-) Marzy mi się zadaszenie tarasu, ale pewnie za kilka lat się tego doczekam:-( Czy możesz zdradzić z czego zrobiliście dach? Widzę na zdjęciach, że jest dość jasno na tarasie, a najbardziej boję się zaciemnienia salonu po zadaszeniu tarasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Witam. Pewnie ,że nie tajemnica :) To pleksi, dostępne są już w różnych kolorach i fakturach. Na tarasie mam lekko przydymioną ,a na schodach z przodu domu do złudzenia przypomina szkło, teraz to tylko kwestia wyboru :)
UsuńPozdrawiam .
Rano sprawdzałam co u ciebie -trwała cisza.Teraz prosze niespodzianka.Jest pieknie,lekko -no mega.pozdrówka i big buziol-aga
OdpowiedzUsuńPamiętam cały czas o Koko, to TY pisałaś do mnie pierwsze komentarze,jak się zakłada bloga to pierwsze kom.są najbardziej pamiętliwe.Pozdrawiam Cię Kasiu.
OdpowiedzUsuńoj pięknie u Ciebie :) wpadaj tutaj częściej :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Pięknie, klimacik jak zawsze. My tez w tym roku będziemy zadaszać taras , cieszę się bardzo, pozdrawiam, no i pamiętamy Kochana, pamiętamy :)
OdpowiedzUsuńTaras jak marzenie:) Zawsze jak oglądam skrawek Twojego domku, to dosłownie rozpływam się:)
OdpowiedzUsuńSalon letni magicznie nastrojowy, super. Gratulacje, świetnie to urządziłaś, z klasą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nie tak dawno wspomniałam na Ciebie,że już dlugo Cię nie było, a kilka dni temu przeglądałam MM i Ciebie w nim, a tu prosze dzisiaj post...ciesze sie. Taras wyszykowałas piękny, efektowny i w Twoim stylu...u mnie równiez prace ale w altanie...sama chciałabym zmienic kostke brukowa bo nie moge na nią patrzec....zazdraszczę Ci....pozdrówka Kasiu:)
OdpowiedzUsuńPamiętam wszystkie dobre Duszyczki nawet te sprzed lat, które przestały blogować i zniknęły bezpowrotnie więc nie ma opcji abym i Ciebie kiedykolwiek zapomniała! Jak ktoś mi wejdzie w pamięć to na wieki! ;) Śliczną Kasieńko stworzyłaś nadworną przestrzeń! Uściski!
OdpowiedzUsuńJest przepiękny. Na pewno wzbudza zachwyt wśród sąsiadów, bo bardzo się wyróżnia. No i jest w 100% w Twoim stylu.
OdpowiedzUsuń:))) bosko. Stół ma dokładnie taki kolor jaki ja bym chciała......
OdpowiedzUsuńściskam mocno
Ale pięknie, klimatycznie, elegancko, jasno, zwiewnie... no nie mogę nasycić oczu :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, bardzo klimatycznie i w moich ulubionych kolorach! Fajnie, że już jesteś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko-D.
Cudownie!!!Piękne, delikatne kolory!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńJa to podejrzewam, że nawet Twoja piwnica zachwyca ;)
OdpowiedzUsuńPiękny taras, PIĘKNY!!!!
No Kasiu, zaszalałaś! Taras jak w bajce! I przyznaję, że potwornie zazdroszczę, bo mój czeka już kilka lat na swój czas. I musi poczekać w związku z ciągłymi pracami na podwórku. Ale kiedy patrzę na te Twoje cuda, to nawet Twoja skandaliczna nieobecność tutaj jest usprawiedliwiona :) :) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i przysiadam się na kawę :) :) :)
Niezwykle subtelnie wygląda balkon ukwiecony na biało. Być może w przyszłym roku podchwycę inspirację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasieńko oczywiście , że pięknie w Twoim stylu , kostka brukowa ..i ta cegła robi wrażenie ...klimatycznie , pozdr , buziaczki
OdpowiedzUsuńPrzepięknie urządziłaś taras :) Ja , w tym roku , z tych samych powodów co Ty ,nie mogę cieszyć się tarasem:( Pozdrawiam :) Pojawiaj się częsciej :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny salon masz na dworze:) warto było przejść remonty by osiągnąc taki efekt:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że nikt nie zapomniał ;-) choć ostatnio w blogowym świecie mniejszy ruch, większość osób chyba aktywna na Facebook :-(
OdpowiedzUsuńZakątek wypoczynkowo-tarasowy przecudny, romantyczne miejsce zapewni wspaniałe chwile.
Pozdrawiam Agnieszka
Pałacowo, pięknie,stylowo i przytulnie - tylko pozazdrościć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka słoneczne
Taras jest piękny, nie dziwię się, że tak chętnie na nim przebywasz, to prawdziwe królestwo tarasowe :)
OdpowiedzUsuńa z czego robiliście zadaszenie tarasu?
buźka, papa
Ciebie nie można zapomnieć, a dla takiego widoku warto czekać nawet długo. Zawsze, kiedy Cię odwiedzam, odpoczywam. Jest tak pięknie, że dech zapiera. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńKochana witaj w klubie. Mnie również dawno nie było. Twój taras jest przepięknie urządzony. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńA co Ty wymyślasz, że niby nie pamiętamy? Wiadomo, że jest sezon ogrodowy, to nie ma czasu na wirtualny świat :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie na Twoim tarasie! Marzy mi się podobny, ale niestety zadaszenie nie wchodzi u nas w grę. Pozdrawiam :)
Lekko, zwiewnie, romantycznie:) Slicznie Kasiu:)
OdpowiedzUsuńBrak słów jak opisać tak cudowny taras.Śliczne miejsce do relaksu.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrak słów jak opisać tak cudowny taras.Śliczne miejsce do relaksu.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!
OdpowiedzUsuńKasieńko, taras jak z bajki lub czasopisma wnętrzarskiego. Jestem zachwycona. Buziaki, Ania :-)
OdpowiedzUsuńu ciebie jak zawsze cudnie,lekko i romantycznie:))))))
OdpowiedzUsuńPrześliczne urokliwe zdjęcia. A odnowiony stół wygląda rewelacyjnie. Gratuluję !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
co za wspaniałe miejsce
OdpowiedzUsuńCudnie cudnie cudnie po prostu kocham taki klimat :)
OdpowiedzUsuńCudnie cudnie cudnie po prostu kocham taki klimat :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! Każdy marzy o takim swoim małym królestwie :)
OdpowiedzUsuńMój blog - klik
Przepięknie Kasiu. Życzę Ci samych pogodnych wieczorów, abyś mogła je spędzać w tym magicznym miejscu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. viola
dużo bym dała, by mieć balkon lub taras, a jeszcze więcej, by wyglądał jak twój!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne miejsce, chyba będę tu częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale klimatyczne wnętrza...jestem pod wrażeniem :-) jaki jest kolor bejcy na blacie stołu?
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńblat to dłuższa historia. Był pomalowany bejcą białą ,potem brązową, efekt mnie nie zadowolił . Znów wyszlifowany do zera i w końcu pomalowany akrylową(wymieszana biała,czarna ,brązowa i żółta rozcieńczona dużą ilością wody) na koniec zabezpieczony bezbarwnym woskiem :)
Piękny, klimatyczny taras!Nic tylko sobie siedzieć i wypoczywać:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńCudownie ........ rozmarzyłam się :) Wszystko dopracowane a firany bajeczne. Ciekawi mnie jak sprawdzają się w czasie deszczu. poczynaniadomowe.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa :)
UsuńPadało już kilkakrotnie i nie ma z nimi żadnego problemu,a nawet korzyść, zatrzymują deszcz gdy zacina a po deszczu szybko schną na wietrze.
Bardzo ładny taras - nie jedna z nas marzy o takim :)
OdpowiedzUsuńEs imposible olvidarse de ti! Venir a visitarte es un placer, pasear por cada fotografía e ir descubriendo los románticos rincones que siempre nos muestras! Me ha encantado este espacio tan bello que has creado, cuánto luminosidad tiene, y qué bien lo has aprovechado! Los detalles con que lo decoraste son preciosos, realizaste un gran trabajo con la mesa!
OdpowiedzUsuńUn beso!
Kasiu czy mogłabyś mi podpowiedzieć czym czyścisz,ornamenty,rzeżbienia,kupiłam komodę dębową to miałam to szczęście że mogłam zamówić za opłatą wyczyszczenie,teraz kupiłam orzechową witrynkę i zdzieram ręcznie i szlifierką ale zdobień nie chciałabym zepsuć,pół soboty zajął mi jeden dekor a gdzie końca i jeszcze rogi.Jak to mają być kawałeczki papieru to się pochlastam.Podpowiedz coś plisss
OdpowiedzUsuńHi !! I love your blog and you house .. you have a new follower
OdpowiedzUsuńangelica
Niesamowity ten taras, robi ogromne wrażenie. Z tego co widzę, to jeszcze dużo pracy nad moim domem :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej w MM, taras robi ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
dziękuję Marto :):)
Usuń