12 października 2011

Maluję co leci









Podpatrywałam kilka dziewczyn i byłam pod wielkim wrażeniem ich umiejętności  ,zazdrościłam pomysłów i że potrafią stworzyć coś z niczego.Przyszedł dzień i moja kolej sprawdzenia swoich umiejętności.Odważyłam się głównie dzięki Icie z Jagodowego Zagajnika .Daje wiele wskazówek  i wszystko wydaje się takie proste....ale wcale tak nie jest.Prócz chęci trzeba mieć jeszcze talent ,cierpliwość i czas, a mnie tego wszystkiego brakuje.Mimo to spróbowałam i udało mi się odnowić ,przerobić co nie co.Nie wyszło doskonale ,co to to nie ,ale i tak jestem z siebie dumna i na pewno na tym nie poprzestanę . Teraz zastanawiam się czy będę umiała dodac zdjęcia????Dla mnie jak na razie to czarna magia!

2 komentarze:

  1. masz przenajpiękniejszą jadalnię na świecie!!! zdania nie zmienię, przebardzo mi sie u Ciebie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny stolik jak i lustro na ścianie ...Ślicznie malujesz,..

    OdpowiedzUsuń