Gdyby nie Wasze komentarze ,sekretarzyk nadal stałby w garażu i nie ujrzał światła dziennego przez kolejnych kilka miesięcy.
W poprzednim poście pisałam o wyprowadzce córci, zwolnił się więc pokój do którego szybciutko przeniósł się mój synuś,pozostawiając do mojej dyspozycji swoje królestwo.
Pomalutku staram się go jakoś zagospodarować,na dzień dzisiejszy stoi tam sekretarzyk ,regał , krzesło pożyczone z łazienki i kilka kartonów z moimi skarbami.
zamiast szyb wstawiłam siatkę hodowlaną
W pokoiku w przyszłości będzie jeszcze szafa,bielizniarka i oczywiście łóżko,wszystko wyszukane i przemalowane (tak jak sekretarzyk,krzesło,ramy , regał...)moimi łapkami :)
Znając mnie układ zmieni się jeszcze wiele razy,a na wersję ostateczną będę musiała jeszcze troszkę poczekać ,póki nie staną w pokoju pozostałe mebelki ( mam nadzieję ,że szybko dostanę takie jakie mi się marzą )